Arduino Duemilanove

No i trwają wakacje (jak dobrze być studentem ;) ). W związku z tym wreszcie mam więcej czasu na własne pomysły. Do tej pory poświęcałem go głównie na lepsze poznanie Qt. Cztery wykłady na ten temat, które miałem podczas zajęć na uczelni, to zdecydowanie za mało, aby poznać tą potężną bibliotekę i jej możliwości.

Jednak od kilku dni moją uwagę przyciągnęło coś innego. Przeglądając newsy trafiłem na artykuł na stronie Wired.com porównujący dwa zupełnie odmienne urządzenia (nawet trochę zbyt odmienne żeby je porównywać) – Arduino oraz BeagleBoard.

Pierwszy projekt jest płytką opartą na mikro kontrolerze Atmel AVR ATmega328P. Jest to 8-bitowy mikro kontroler posiadający rdzeń zbudowanym w architekturze RISC, działający z prędkością do 20 MHz. Ta wersja ATmega posiada do dwudziestu trzech (na płytce dostępne jest 20) portów I/O, z czego sześć ma możliwość sczytywania danych analogowych (wbudowany 10-bitowy konwerter ADC). Seria kontrolerów ATmega, ze względu na swoje olbrzymie możliwości oraz prostotę tworzenia, zarówno układów na nich opartych jak i oprogramowania nimi sterującego, jest bardzo dobrze znana większości elektronikom (zarówno profesjonalistom jak i domowym hobbystom).

Drugi projekt jest znacznie bardziej ambitny (a w związku z tym i bardziej kosztowny). BeagleBoard jest to kompletny komputer, na jednaj małej płytce, oparty na procesorze Texas Instruments OMAP3, wyposażony w 512MB RAM’u, wyjście DVI-D, kilka portów USB oraz wszystkie inne elementy które powinien posiadać szanujący się komputer.

To co obie inicjatywy mają ze sobą wspólnego to to, iż obie są w pełni Open Source’owe.

Wracając jednak do sedna… Zachęcony artykułem ze strony Wired postanowiłem zakupić sobie Arduino Duemilanove i poeksperymentować trochę, skoro mam wreszcie czas na takie rzeczy. Tym bardziej, że już dawno chciałem spróbować sił w zabawie z mikro kontrolerami i hardware’em, ale zawsze zniechęcało mnie budowanie obwodów.

Płytka nie jest bardzo droga. Jej koszt to około 100zł. Jednak jeśli ktoś z jakichś przyczyn nie chce wydawać pieniędzy lub po prostu chce mieć więcej zabawy, może ją wykonać sam (samemu prościej jest zrobić płytkę jednostronną). Jak napisałem wcześniej, projekt jest całkowicie wolny, a więc wszystkie schematy są dostępne na licencji CC BY-SA, a oprogramowanie na GPL. W związku z tym istnieje również spora ilość różnych firm które posiadają w swojej ofercie produkty, według tego samego schematu, pod inną nazwą.

Tworzenie działających konstrukcji nie powinno być dla nikogo trudne. Arduino zostało stworzone przez włoskiego wykładowcę, Massimo Banzi’ego, jako pomoc naukowa dla studentów. Celem było umożliwienie wszystkim studentom (zwłaszcza tym nie zainteresowanym konstruowaniem układów lecz na przykład programowaniu ich) zabawy z hardware’em. Z tego właśnie powodu tworzenie konstrukcji opartych na Arduino jest niezwykle proste i nawet osoby kompletnie nieobeznane z elektroniką poradzą sobie z tym. Tym bardziej, że na stronie oraz w internecie dostępne są dziesiątki projektów na których można się opierać (link1 link2).

Programowanie samego układu również nie nastręcza problemów. Środowisko dostępne na stronie dostarcza język oparty na C++ (zasadniczo jest to C++ z dodanymi specyficznymi bibliotekami), który pozwala na bardzo szybkie i wygodne pisanie programów. Zarówno tych nieskomplikowanych jak mruganie diodą, po te najbardziej skomplikowane jak np. serwer WWW.

To byt było na tyle samego zachwalania. Niedługo zamieszczę kilka prostych przykładów, aby pokazać jak łatwe, przyjemne oraz dające dużo satysfakcji jest tworzenie projektów na tym opartych. ;)

Comment are closed.