Uwolnić telefon

Nowoczesne urządzenia przenośne od komputera różnią się praktycznie już tylko formą, bo moc zapewniają podobną, a to czego im brakuje rekompensują długim czasem pracy na baterii. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej w przypadku zwykłych użytkowników i tzw.  Ultrabook’ów. Większość osób kupuje je ze względu na niedużą wagę i właśnie długi czas pracy na baterii, a to samo może zapewnić tablet w futerale z klawiaturą który dodatkowo będzie prawie o połowę tańszy. Zresztą prognozy na nadchodzący rok mówią właśnie o tym, że sprzedaż tabletów ma znacznie przewyższyć sprzedaż laptopów.Taka sytuacja na rynku spowodowała wysyp różnych systemów na urządzenia mobilne. “Różnych” może nie być tutaj najlepszym określeniem ponieważ zasadniczo z wyjątkiem iOS’a i Windows’a w kolejnych wersjach, wszystkie pozostałe oparte są na Linuksie. To w czym w tej chwili lub nadchodzącej przyszłości możemy wybierać to:

  • Windows (Phone 7 / Phone 8 / 8 / Windows RT)
  • iOS
  • Android
  • ChromeOS
  • WebOS
  • Active Plasma
  • SailfishOS
  • Firefox OS
  • Ubuntu Phone

Dociekliwi mogą się upierać, że tylko pierwsze trzy są naprawdę obecne na rynku; ChromeOS jest dostępny tylko na laptopach od Google’a; WebOS jakkolwiek istnieje to z wyjątkiem tabletu HP nie funkcjonuje na żadnym innym urządzeniu; Active Plasma to bardzo ciekawy twór, ale nie posiadający własnego, dedykowanego urządzenia; a pozostałych trzech w zasadzie nikt nie widział (za wyjątkiem filmików promocyjnych).

Bardzo mnie  cieszy taka różnorodność ponieważ każdy może wybrać to co mu najbardziej odpowiada. No właśnie, tylko jak w praktyce wygląda taki wybór? Tak naprawdę albo muszę wybierać telefon/tablet/inne urządzenie przenośne pod kątem parametrów, albo systemu operacyjnego. Kupując komputer nawet jeśli dostanę z nim Windows’a mogę go sformatować i zainstalować co tylko zechcę. Z urządzeniami przenośnymi takiego luksusu nie ma. To producent decyduje czego będziesz używał. W dodatku większość producentów blokuje swoje urządzenia tak, aby uruchomienie na nich innego oprogramowania nie było możliwe, albo nawet jeśli nie zablokuje bootloader’a to nie wypuści sterowników do sprzętu obecnego w telefonie. Taka sytuacja np. ma miejsce w telefonach Samsung’a. Z jednej strony nie blokują bootloader’ów w telefonach więc użytkownik może zainstalować co tylko zechce, ale niestety Samsung używa własnych procesorów które posiadają różne modyfikacje względem referencyjnej implementacji ARM’a i informacjami o tych modyfikacjach już nie chce się dzielić. Skutkuje to tym, że programiści najpopularniejszej kompilacji Androida – Cyanogenmod’a wezwali do bojkotu urządzeń Samsung’a.

Co zatem pozostaje, aby naprawdę być właścicielem swojego telefonu i móc na nim mieć takie oprogramowanie na jakie przyjdzie nam ochota? W tej chwili na prowadzenie wysuwają się urządzenia Google’a z rodziny Nexus. Mają zarówno świetne parametry, niską cenę jak i nie są w żaden sposób zablokowane. Alternatywą mogą być urządzenia HTC w których co prawda bootloader jest domyślnie zablokowany, ale odwiedzając stronę dla developerów można bez problemu dostać klucz i odblokować swój telefon.

Bardzo jestem ciekaw czy, a jeśli tak to kiedy dożyjemy czasów w których będę mógł na własnym urządzeniu mobilnym używać takiego oprogramowania na jakie przyjdzie mi ochota. Na razie nadzieją w pewnym sensie jest Ubuntu Phone, którego twórcy zapowiadają, że dzięki zdolnościom magicznym które posiedli ich produkt będzie działał na każdym urządzeniu na którym działa Android. Oczywiście tak długo jak bootloader nie jest zablokowany i da się w ogóle wrzucić system na taki telefon.

Comment are closed.